FAQ
Najczęściej zadawane pytania
W Niemczech obowiązują jedne z bardziej kompleksowych przepisów dotyczących kar za kabotaż. Przewoźnik przyłapany na nielegalnym kabotażu może otrzymać grzywnę od ok. 1 000 euro do nawet 5 000 euro (w zależności od skali naruszenia) . Dodatkowo niemieckie prawo przewiduje ukaranie zleceniodawcy takiego transportu – spedytor lub załadowca może zostać ukarany mandatem nawet do 20 000 euro . Kierowca również może otrzymać mandat (zazwyczaj około 100 euro), choć główna odpowiedzialność spoczywa na firmie przewozowej. W praktyce więc za jeden przypadek nielegalnego kabotażu w Niemczech łączna kara (dla wszystkich podmiotów) może wynieść kilkanaście tysięcy euro.
Tak. W niektórych krajach kara za nielegalny kabotaż obejmuje unieruchomienie pojazdu. Przykładowo we Francji inspektorzy mogą zatrzymać ciężarówkę na parkingu do czasu opłacenia mandatu lub wyjaśnienia sprawy. We Włoszech przepisy są jeszcze surowsze – oprócz standardowej grzywny ~5000 euro stosuje się tam administracyjny areszt pojazdu na okres 3 miesięcy . Oznacza to, że ciężarówka zostaje odstawiona na strzeżony parking i przewoźnik nie może jej używać przez kwartał. To dotkliwa sankcja, która ma odstraszać od łamania przepisów. W innych krajach (np. Hiszpania, Belgia) również istnieje możliwość czasowego zatrzymania pojazdu do czasu uiszczenia kary. Zablokowanie pojazdu ma charakter zabezpieczający – gwarantuje, że przewoźnik zapłaci grzywnę i nie będzie kontynuował nielegalnej działalności.
Odpowiedzialność może dotyczyć wszystkich tych podmiotów. Przede wszystkim odpowiada firma transportowa (przewoźnik) – to na nią nakładane są najwyższe kary finansowe, jako na organizatora przewozu. Kierowca może zostać ukarany, zwłaszcza jeśli zaniedbał obowiązki (np. nie miał dokumentów przy kontroli). Jednak mandaty dla kierowców są zwykle niższe (np. w Niemczech ~100 €) i mają bardziej dyscyplinujący charakter. Zleceniodawca (np. spedytor) również może ponieść konsekwencje, szczególnie jeśli świadomie zlecił przewóz niezgodny z przepisami. W Niemczech taka osoba prawna ryzykuje karę do 20 000 € . W praktyce więc odpowiadają wszyscy po trochu: firma płaci główną grzywnę, kierowca może otrzymać mandat osobisty, a zleceniodawca – dodatkową karę administracyjną, jeśli prawo danego kraju to przewiduje.
Oczywiście, AMG-Trans kładzie ogromny nacisk na pełną zgodność z przepisami przy realizacji kabotażu. Każdy przewóz planujemy tak, by mieścił się w dozwolonych limitach – zarówno liczby operacji, jak i czasu ich wykonania. Dbamy też o kompletność dokumentacji przewozowej dla każdej operacji. Nasi kierowcy są przeszkoleni w zakresie obowiązujących regulacji, a wewnętrzne procedury zapobiegają nawet przypadkowemu naruszeniu przepisów. Dzięki temu mamy 100% skuteczność w unikaniu kar za kabotaż. Zobacz jak AMG-Trans zapewnia zgodność z przepisami kabotażowymi – chętnie pomożemy Twojej firmie bezpiecznie zrealizować nawet skomplikowane zlecenia transportowe. Krótko mówiąc, tak – realizujemy kabotaż w pełni legalnie, dając klientom pewność i spokój.
Tak, od większości decyzji administracyjnych o nałożeniu kary (w tym mandatów za kabotaż) przysługuje prawo odwołania. Procedura zależy od kraju, który wystawił mandat. Zwykle w treści decyzji znajduje się pouczenie o terminie i sposobie złożenia odwołania (np. odwołanie do odpowiedniego organu lub sądu administracyjnego w określonym czasie, często 14 lub 30 dni). Odwołanie warto rozważyć, zwłaszcza gdy uważamy, że kara została nałożona niesłusznie lub doszło do nieporozumienia (np. dokumenty jednak istniały, ale nie zostały okazane na miejscu). Trzeba jednak pamiętać, że skuteczne odwołanie wymaga zwykle dobrej znajomości przepisów danego kraju i przedstawienia solidnych dowodów. W praktyce firmy transportowe często korzystają z pomocy wyspecjalizowanych kancelarii prawnych przy odwołaniach – zwiększa to szanse na pozytywny rezultat. W razie wygranej odwołania mandat może zostać anulowany lub zmniejszony. Jeśli jednak naruszenie miało faktycznie miejsce i jest dobrze udokumentowane przez służby, odwołanie może nie przynieść skutku. Mimo to, przy wysokich kwotach kar zawsze warto skonsultować sprawę z prawnikiem i ewentualnie podjąć próbę odwołania – stawką mogą być oszczędności rzędu wielu tysięcy euro.